Korespondencyjny Przyjaciel

227

Słyszę głuchy odgłos i zastanawiam się, czy właśnie zabiłam matkę.

Boże Narodzenie wcale nie musi być takie złe.

Tylko że jest, bo spędzam je zupełnie sama, jedząc zimną fasolę barbecue z puszki, którą wyszperałam z głębi szafki, i pijąc butelkę taniego Syrah, wpatrując się ponuro przez okno w salonie, mając za towarzystwo jedynie głuchego, oceniającego kota.

Ironia losu polega na tym, że nazwałam

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Udostępnij

Customer Service

Loading...