315
Chwila zawieszenia. "Chociaż muszę przyznać, że jesteś niesamowicie irytujący, kiedy chcesz. Nigdy nie spotkałam nikogo, kto potrafiłby być tak zadufany jak ty."
Ten szum w uszach to mój puls. Ledwo słyszę jej głos. Nie jestem pewien, ile z tego, co mówi, to alkohol, ile prawda i czy chcę znać różnicę. "Mam w tym dużą wprawę."
Śmieje się. To rozluźnia napięcie w mojej klatce piersiowej. "Dostajesz