Korespondencyjny Przyjaciel

152

– Zadzwonię po taksówkę.

– No proszę. Jaki dżentelmen.

Wzrusza ramionami. – Wiedziała, na co się pisze. Nie idzie się do domu z nieznajomym po jednym drinku, jeśli szuka się poważnego związku.

Ten facet to niezłe ziółko. – Okej, po pierwsze? Jesteś obrzydliwy. Po drugie? Ta rozmowa jest skończona. Po trzecie? Jeśli nie przestaniesz hałasować, dzwonię nie tylko do dozorcy, ale i na policję.

Przechy

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Udostępnij

Customer Service

Loading...