241
Chcę wściekłości. Chcę oburzenia. Chcę spoliczkować go. Jednakże, termonuklearny wybuch zdetonował między moimi nogami, więc wszystko, co mogę zrobić, to wpatrywać się w niego przez chwilę, gdy parząca fala gorąca mnie ogarnia, a moje sutki zaczynają mrowieć.
W końcu, kiedy jego pełne, wyrzeźbione usta unoszą się w zmysłowym uśmiechu – ponieważ oczywiście widzi, jaki ma na mnie wpływ – pojawia się