234
Uszczypnijcie mnie. To jest o wiele lepsze niż jakakolwiek bajka.
"Robię listę. Chociaż miałam właśnie zacząć od prezentu na Walentynki dla ciebie."
"O?" Pożądliwie lustruje moją koszulkę nocną, prześwitującą, czarną mgiełkę, którą kupił mi w pierwszym tygodniu, kiedy przeprowadziłam się do Szkocji. Po niej nastąpiła kolejna i kolejna, aż miałam ich tak dużo, że musiałam przejąć część jego szafy,