233
Cam kopnięciem zamyka drzwi i rusza w stronę sypialni. Obsypuję go pocałunkami po całej twarzy i szyi, podekscytowana i nie dowierzająca, że tu jest. On tu jest. "Miałeś być w samolocie do Szkocji, ty mój jelonku."
"Mieliśmy być w samolocie do Szkocji, kochanie."
Prowadzi nas na łóżko, a ja wciąż go całuję, obejmuję jego twarz, ignoruję łzy cieknące z kącików oczu, bo czuję się, jakbym latała. "Wł