264
Czuję się, jakby prześwietlał mnie na wylot, jakby każda moja myśl unosiła się w bańce nad moją głową, a na nosie tkwił czujnik, który transmituje moją temperaturę. Gorąca, zimna, wrząca, lodowata, pragnę cię, nienawidzę cię, zaraz się rozpłaczę. On to wszystko widzi i doprowadza mnie to do szału.
– Mój były nie ma z tym nic wspólnego.
– Naprawdę? – Jego oczy znowu strzelają laserami. – Bo zaczyna