167
"Masz cholerne szczęście, że noże są w szufladzie po drugiej stronie kuchni, bo gdybym miała teraz jeden w ręce, wydłubałabym ci oczy."
Machnął niecierpliwie ręką przed moją twarzą. "Chodzi mi o to, że jeśli minęło trochę czasu, odkąd byłaś porządnie całowana, będziesz potrzebowała trochę praktyki, żeby przygotować się na tego lalusia Michaela."
Krzyczę: "O czym ty do cholery mówisz?"
Cam opiera s