107
Jego matka zrobiłaby skwaszoną minę. Jego ojciec poczerwieniałby ze złości. Cała służba, ustawiona w szeregu, by nas powitać, jak to robili w *Downton Abbey*, chichotałaby za dłońmi z powodu śmiałości Jacksona, który przyprowadził do domu kolorową dziewczynę.
Na litość boską! Czy to jego służąca?
– Wiem, że znowu myślisz, bo czuję, jak coś się przypala – powiedział sucho Jackson.
Pomyśl o Mamie. P