Chapter 0174
– A, te krążki jalapeño? –
– Tak, możemy prosić o porcję? – zapytał Alec.
– I smażone ogórki! – powiedziała Emmy nieco za głośno. Zaraz potem, speszywszy się, odsunęła na oparcie krzesła, a jej twarz oblała się rumieńcem.
– Jasne! Zaraz to zamówię i wracam! – powiedziała Ira i odeszła. Wtedy kątem oka zobaczyłam Brittany.
– Popatrz, kto to – powiedziałam, kiwając głową w stronę kuchni. Alec spojrz