Rozdział 387
– Co się dzieje? – jęknęłam, gdy zmysły zaczęły do mnie wracać. Iskry przebiegały mi po ramieniu, uświadamiając mi, że Colt jest przy mnie.
– Penny! – Usłyszałam piskliwy głos, który mnie zaskoczył.
– Colt? – zawołałam.
– Tu jestem, kochanie.
– Co się stało? – zapytałam ponownie, próbując otworzyć oczy. Ten ciągły dźwięk piszczenia zaczynał mnie wkurzać.
– Pójdę po lekarza! – powiedziała piskliwym