Rozdział 386
“Penny!” Głos Colta dobiegał skądś, ale ja skupiałam się na trupie leżącym na podłodze. “Spójrz na mnie!”
Iskry przelatywały mi przed oczami, gdy Colt złapał mnie i zmusił, żebym na niego spojrzała. “C-co?”
“Wszystko w porządku?”
“O, tak.” Powiedziałam, otrząsając się. “Nie wiem… Nigdy wcześniej nie widziałam, jak ktoś kogoś zabija. Widziałam trupy, oczywiście, ale nie widziałam samego zabójstwa.”