Rozdział 363
Kiedy tylko go zobaczyłam, nasze spojrzenia się spotkały i… nic. Żadna więź nie zaskoczyła. To było tak, jakby wszystko wokół mnie się zawaliło i zostałam tylko ja i Colt. Tyle że nie byłam szczęśliwa, wręcz przeciwnie. Byłam kompletnie zrozpaczona. Mężczyzna, którego kochałam każdym włóknem mojego ciała, patrzył na mnie z litością w oczach. Nie ze złamanym sercem jak ja, ale z litością! Wszystko,