Chapter 0202
Tata przez chwilę milczał. "To jest, kurwa, obłęd." Brzmiał na zmęczonego.
"Alec i ja mamy plan." Powiedziałam szybko.
"Jaki?"
"Dziś wieczorem, kiedy zacznie się syf, wszystkie kobiety, dzieci i osoby starsze muszą przenieść się do twojej watahy. Ponieważ wszyscy będą gdzie indziej, to będzie dobry moment, żeby przetransportować ich w bezpieczne miejsce. Potem możemy wykorzystać nasze terytorium d