Rozdział 271
Tak naprawdę sąd przeanalizował już wszystkie te detale podczas pierwszej rozprawy.
Wtedy nawet nasz tak zwany panel świadków zeznawał, potwierdzając, że Edward dopuścił się zdrady. Jego romans był tak skandaliczny, że stał się pośmiewiskiem na całe miasto.
Zdumiewała mnie jego bezczelność, by składać apelację, ochoczo wystawiając się ponownie na światło jupiterów.
Domyślałam się, że nie miał nic