Rozdział 438
Nie mogłam się zmusić, żeby odmówić Alex, skoro zapraszała mnie tyle razy, więc w końcu zgodziłam się na spotkanie.
Wstąpiłam do najbliższego luksusowego sklepu i wybrałam dla Alex bransoletkę, prosząc o zapakowanie w ozdobne pudełko.
Kiedy dotarłam na miejsce, byłam już spóźniona – reszta już zaczęła, a nawet świeczki na torcie były zapalone.
Alex wyglądała tej nocy zapierająco dech w piersiach.