Rozdzial 425
Soren odebrał telefon i nawet z mojej sypialni słyszałam wyraźnie jego rozmowę – dowód na to, jak małe było to mieszkanie.
Brzmiało to tak, jakby ktoś z rezydencji Kenwayów dzwonił, żeby zapytać, kiedy wrócił do domu.
Oparłam się o drzwi i westchnęłam, zdając sobie sprawę, że rzeczywiście przygotowuje się do wyjścia.
Właśnie kiedy zebrałam swoje ubrania i miałam wejść pod prysznic, zadzwonił mój t