Rozdzial 432
Cherry znała już wcześniej rezydencję Kenwayów i spotkała Lisbeth, więc od razu zaprowadziła ją do mojej pracowni, mimo że Lisbeth nie umówiła się na wizytę.
Byłam zaskoczona jej niespodziewaną wizytą, ale przywitałam ją z przyjaznym, pełnym szacunku zachowaniem.
"Pani Lisbeth! Dlaczego nie dała mi Pani znać, że Pani przyjeżdża? Zeszłabym na dół, żeby Panią przywitać, gdybym wiedziała."
Nauczyłam