Rozdzial 346
– Dlatego idziesz ze mną. Powinieneś ich poznać – powiedział Soren z uśmiechem.
– Czemu nie wspomniałeś o tym wcześniej? Przynajmniej mógłbym się trochę odpicować! – burknąłem pod nosem. – Wyglądam teraz jak szara mysz. Na pewno ci wstyd za mnie!
– Nie, nie. Już wyglądasz pięknie. – Odwrócił się, patrząc na mnie z czułością. – Ale od teraz nie powinnaś wyglądać aż tak zjawiskowo. To przyciągnie zb