Rozdzial 300
„Nie, wszystko w porządku” – odparłam.
Stratą tych 1300 dolców bolała, ale to nie był cios prosto w serce. Poza tym nie chciałam uchodzić za dziewczynę, która tylko czeka, żeby wydać kasę chłopaka, ledwo się z nim związawszy.
„W sumie było fajnie. Dawno nie grałam w karty, więc nie żałuję” – powiedziałam.
„No tak, brzmiałaś, jakbyś się dobrze bawiła” – odparł Soren tonem pełnym skruchy. „Przeprasz