Rozdzial 208
„Och, zmieniasz pracę?” zapytałam.
„No tak. Wydaje mi się, że wycisnęłam już wszystko, co się dało, z tego stanowiska. Potrzebuję zmiany otoczenia i... platformy”, odparła Amanda.
„Rozumiem. Szczerze mówiąc, podziwiam, że tyle lat wytrzymałaś w jednej firmie.”
Poszłyśmy na kolację do Oriole. Tam wyrzuciłam z siebie wszystko, co się ostatnio działo.
Amanda ani przez moment nie straciła zainteresowa