Rozdział 297
Nawet nie wiedziałam, co powiedzieć.
Soren uniósł brew. „Żałujesz wczorajszej decyzji?”
„Co?” Spojrzałam na niego zaskoczona i pokręciłam głową. „W życiu. Nie potraktowałabym cię w ten sposób.”
„Uff, kamień z serca.”
„Zastanawiałam się… Nie mam teraz najlepszej opinii, prawda? Zasłynęłam z tego, że gnoję ludzi w Internecie. A ty z takim entuzjazmem przedstawiasz mnie wszystkim jako swoją dziewczyn