Rozdział 466
Śniłam o Sorenie kilkakrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat.
Za każdym razem widział, jak trudne było samotne wychowywanie dziecka, i dusił mnie, krzycząc: "Mówiłem ci, prawda? Jeśli usłyszę, że twoje życie jest choć trochę mniej niż idealne, zaciągnę cię z powrotem, czy tego chcesz, czy nie!"
Budziłam się z nagłym szarpnięciem, mamrocząc z goryczą: "Dlaczego to tylko sen?"
Tęskniłam za Sorenem.
Cza