Rozdział 440
Wciągnęłam w siebie naturalny zapach Sorena, ale żadna jego ilość nie mogła uwolnić mnie od miłości i tęsknoty, które czułam do niego przez ostatnie dni.
Stanęłam na palcach, inicjując pocałunek w oszołomieniu, nie zważając na to, że wciąż jesteśmy na zewnątrz.
Soren również wydawał się trochę stracić rozum. Wiedział, że nie powinniśmy się całować publicznie, a jednak nie odmówił, gdy zrobiłam pie