Rozdział 322
„To nie jest priorytet. Sprawa Edith jest paląca” – odparł Edward. „Mówiłaś, że pójdziesz na ugodę, jeśli cię przeprosi. Podtrzymujesz to?”
Zmarszczyłam brwi, wbijając w niego wzrok. „Przyjechałeś aż tutaj, w tę lodowatą noc, chory jak pies, tylko po to?”
„A jak inaczej miałem to załatwić? Zablokowałaś mój numer i zmieniłaś swój.”
W głosie Edwarda, mimo pozornego spokoju, wyraźnie pobrzmiewał sark