Rozdział 308
„Nie!” krzyknęłam, instynktownie zasłaniając usta i odskakując przed jego pocałunkiem.
– Co się stało? – zapytał zaskoczony.
– Nie umyłam zębów… i wyglądam jak straszydło!
W mgnieniu oka wpadłam do łazienki, żeby się ogarnąć.
Soren postawił śniadanie na stole i oparł się nonszalancko o framugę, lustrując mnie wzrokiem.
Spojrzałam na niego z pianą na ustach, czując się jak idiotka.
Uśmiechnął się s