Rozdział 389
Sekundy dłużyły się jak dni, odkąd Soren oznajmił, że mnie odwiedzi.
Ale prawdziwym szokiem było to, że Jean zjawiła się wcześniej!
Nie wierzyłam własnym oczom, gdy zobaczyłam ją wchodzącą do hotelu.
"No cześć, gołąbeczku!" Jean powitała mnie gromkim śmiechem. "Co taka mina? Już mnie nie poznajesz? Jutro masz ten swój pokaz, prawda? Nie przegapiłam niczego?"
Dopiero słysząc jej śmiech, upewniłam s