Rozdział 106 Księga 2 Uzdrowienie Bezwzględny alfa
Zmuszono mnie, bym wróciła do obowiązków, od których, jak sądziłam, udało mi się uciec. Tak, zmuszona. Wojownik zaciągnął mnie z powrotem do kuchni, a ja dostałam porządną burę od Marii. Nie wiedziała, że uciekłam. Obchodziło ją tylko perfekcyjne przeprowadzenie ceremonii przekazania władzy. Nic innego się nie liczyło, tylko jej reputacja sumiennej i obowiązkowej organizatorki wydarzeń dla watahy