Rozdział 285 Księga 3 Przeklęty los Alfy
*IRENA*
Nigdy nie śniłam, że mój pobyt w Redville skończy się w ten sposób. We wszystkich moich planach nie spodziewałam się, że skończę w lochach. Co gorsza, nawet nie wiedziałam, co zrobiłam źle. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętałam, był lunch z tym mężczyzną, spacer z nim po osiedlu watahy, a potem obudzenie się w biurze Przeklętego Alfy z kobietą ciągnącą mnie za włosy.
Próbowałam przypomnieć sobi