Rozdział 149 Księga 2 Uzdrowienie Bezwzględny alfa
*CAHIR*
Istniało spore prawdopodobieństwo, że Aristo miał rację i że moja przeznaczona nie dostrzegała tego, co robiłem. Powinienem jej powiedzieć, ale nie było powodu, by obarczać ją sprawami, na które nie miała wpływu. Jako jej Alfa, moim obowiązkiem było radzenie sobie z każdym zagrożeniem dla jej życia, a nie niepotrzebne jej zamartwianie.
– Dowiedziałeś się tego, o co prosiłem? – Wszedłem do