Rozdział 163 Księga 2 Uzdrowienie Bezwzględny alfa
Nie kłamałam, kiedy powiedziałam, że poprosiłam Aristo, by wrócił do watahy. Chociaż nie byłam pewna, czy mam władzę, by cofnąć rozkaz Cahira, zdałam sobie sprawę, że zbyt długo patrzyłam na wszystko bezczynnie, a Cahir, jak się wydawało, nie był kimś, komu mogłabym pozwolić postępować według własnego widzimisię. Był Alfą, przywykł do tego, że ludzie robili to, o co prosił, ale ja nie chciałam tak