Rozdział 135 Księga 2 Uzdrowienie Bezwzględny alfa
Pędzili w naszą stronę tak szybko, że myślałam, że na nas wpadną, ale zatrzymali się o krok i wepchnęli mikrofony w naszym kierunku.
– Alfo Cahirze, jak po dwudziestu siedmiu latach odnalazł pan swoją partnerkę? – krzyknęła nam w twarz jakaś kobieta.
– Panno Sihano, kim pani jest? – zapytała inna.
– Alfo Cahirze, panno Sihano, gdzie się poznaliście? Jaka jest wasza historia!? – Nawał pytań sprawił