Rozdział 141: Nasza historia potoczyłaby się inaczej
ARDEN
Cade wpatrywał się we mnie przez chwilę, jego wzrok zatrzymał się na mnie w sposób, który sprawił, że moje serce zaczęło bić mocniej. Potem, bez słowa, delikatnie wziął moją dłoń i poprowadził mnie, abym usiadła obok niego. Chłodne morskie powietrze muskało moją skórę, ale jego dotyk był ciepły. Sięgnął ponownie po moją dłoń, poprawiając pierścionek na moim palcu.
"Ten kamień…" zaczął, "jest