Rozdział 428 Namiot
ELIAS
Zniknęła.
Nie widziałem, jak wychodzi, ale to poczułem. W chwili, gdy to wrażenie we mnie uderzyło, wszystko w moim wnętrzu się spięło. Otoczenie rozmyło się, a kręcący się wokół ludzie przestali mieć jakiekolwiek znaczenie.
Mina wyszła.
Co oznaczało, że ja też muszę wyjść.
Wyprostowałem się, odsuwając na bok słodki posmak wciąż przywierający do mojego języka niczym syrop. – Dziękuję za drin