Rozdział 426 Jakby nikt nie patrzył
MINA
– Rozluźnij się – mruknął, zaciskając dłoń mocniej na mojej talii.
Całe moje ciało drgnęło.
Jak miałam się rozluźnić, kiedy Elias Rue trzymał dłoń na mojej talii, jakby miał prawo mnie dotykać?
Dech mi zaparło. Chciałam go odepchnąć i odejść tak daleko od niego, by nawet plotki nie mogły mnie dogonić. Jednak popchnięcie go teraz, przed tyloma ludźmi, przyciągnęłoby tylko więcej uwagi i spojrz