Rozdział 294 Za późno, kochanie
TESSA
Wciąż mu nie powiedziałam, choć słowa tkwiły uwięzione w gardle od kilku dni, czekając na uwolnienie. Jednak za każdym razem, gdy próbowałam, wahałam się.
Może to tchórzostwo. Może strach. A może dlatego, że Rowan był tak nieznośnie podekscytowany ślubem, że nie chciałam robić niczego, co mogłoby przyćmić ten blask w jego oczach. Co, jeśli w chwili, gdy wyznam prawdę, jego uwaga się zmieni?