Rozdział 379 Porozmawiaj z nim
LUNA
– Zabijesz mnie kiedyś, Luna – mruknął znowu Tyson tonem ociekającym grozą. Nawet nie próbował ukryć, jak bardzo jest zdenerwowany.
Dostał dziś za zadanie mnie pilnować, ponieważ Abel pojechał na comiesięczne spotkanie Zjednoczonych Frakcji. To jedyna okazja, kiedy nie ma go w pobliżu, by powstrzymać mnie przed zrobieniem czegoś „lekkomyślnego”.
Co oczywiście oznaczało, że to idealny moment,