Rozdział 211: Żywy
TESSA
Ostatecznie Rowan poszedł ze mną.
Na pewno jest zajęty sprawami Alfy.
Na pewno ma ważniejsze sprawy niż wleczenie się za mną jak jakiś przerośnięty cień. Jednak Arden nalegał, żeby poszedł ze mną dla mojego bezpieczeństwa, więc oto jesteśmy, idziemy nierówną ścieżką w pobliżu zakola rzeki, żeby zebrać trochę ziół.
Moje buty chlupotały w błocie za każdym razem, gdy stąpałam po bardziej miękki