Rozdział 307 Homewrecker
LUNA
Nie mogłam opuścić kolejnego dnia w szkole.
Chociaż ciało błagało o odpoczynek, umysł na to nie pozwalał. Musiałam wrócić, choćby po to, by udawać, że moje życie jest normalne po tym, jak zostałam sprzedana przez macochę.
Podróż powrotna z doków była cicha, a moje myśli krążyły wokół jednej twarzy i jednego imienia. Abel.
Dotrzymał słowa, mówiąc, że zapewnią nam bezpieczną eskortę. Nawet zorg