Rozdział 164: Pociesz mnie
TESSA
Nigdy nie sądziłam, że ją tu zobaczę.
Jej imię rozbrzmiało przez mikrofon i przez moment chciałam, żeby to był fałsz.
Moi koledzy z klasy szeptali na jej widok. "Ona jest ładna," usłyszałam, jak ktoś powiedział, a te słowa zabrzmiały ostro w moich uszach. Inni z Południa wiercili się na krzesłach, nie żeby na nią patrzeć, ale na mnie.
Bo wiedzieli, a ich spojrzenia udowadniały, że chcą, żeby