Rozdział 342: Niespokojne Serca
Martwi się o Rowana. Martwi się o Harlana. A gdzie w tym wszystkim jestem ja? Czy kiedykolwiek poświęca choćby jedną myśl mężczyźnie, który nie może przestać o niej myśleć? Gdyby w moją stronę zaczęły lecieć kule, czy zasłoniłaby mnie własnym ciałem tak, jak zrobiłaby to dla Harlana? Odpowiedź przeraża mnie tak bardzo, że nie potrafię nawet zadać tego pytania. Może moment, w którym przestanie mnie