Rozdzial 277: Palące Pożądanie
Serce Quinn zaczęło bić szybciej, zaskoczone bliskością tego mężczyzny. Raz po raz zamieniał iskrę przyciągania w coś głębszego, aż każda ulotna uprzejmość, każde spojrzenie, sprawiały, że kochała go bardziej.
– Dziękuję – wyszeptała.
Pochylił się, aż ich nosy prawie się zetknęły. – Jeśli naprawdę chcesz mi podziękować, zrób to ze mną jeszcze kilka razy dziś wieczorem.
Uderzenie gorąca zalało jej