Rozdział 350: Jej Sny
„Wszystko mi jedno.”
Życie na wyspie toczyło się prostym rytmem. Trzy razy dziennie Juliusz zawiązywał fartuch na ramionach marynarki i oddawał się kuchence.
Składniki przybywały helikopterem, którego srebrne śmigła uderzały w niebo, zanim opuścił skrzynie z warzywami, owocami morza i przyprawami na skąpane w słońcu pokładzie.
Obserwując go poruszającego się po otwartej kuchni, Quinn wracała wspom