Rozdział 597 Nie ma z nią nic wspólnego
Czy w tym wyznaniu kryje się poczucie winy, żal, czy może jedno i drugie? Tak czy inaczej, nie ma to już ze mną nic wspólnego.
Laura uniosła podbródek i zmieniła temat.
– Przejdźmy do omówienia tych dwóch pozwów, które zamierzam złożyć.
Graham skinął głową, wyciągnął grubą teczkę i tablet, a salę konferencyjną wypełniły ciche, profesjonalne rozmowy, gdy przeglądali dowody, strategię i każdą możliw