Rozdział 533 Nienormalny
Harlan nasłuchiwał przez moment, a krew odpłynęła mu z twarzy.
– Przyjąłem. Wyślij mi lokalizację. Już jadę.
Quinn odłożyła widelec.
– Co się stało? – zapytała, marszcząc brwi.
– Nic poważnego – odparł Harlan. – Mój wujek wdał się w drobną awanturę. Załagodzę to.
Spojrzenie Quinn powędrowało ku Laurze, a za jej spokojnym wyrazem twarzy przemknęła ciekawość. Wiedziała, że „wujkiem” był Weston, a os