Rozdział 478 Czy mnie pragniesz?
Wtedy jego miłość przypominała pożegnanie – czuła, przeciągająca się, obciążona lękiem przed tym, co czeka za wschodem słońca.
Poruszał się powoli, niemal z nabożeństwem, każdy ruch otulony delikatnością.
Próbował wryć się w jej pamięć, odcisnąć swój kształt na jej skórze, swój smak na zawsze na jej języku.
Jakby bał się, że zapomni, bał się, że nigdy nie zasłużą na kolejną noc.
Dzisiejsza noc był