Rozdział 501 Nigdy jej nie opuszczaj
– Przygotowałam się na każdą ewentualność – powiedziała Quinn. – Moje bezpieczeństwo ma o wiele większe znaczenie niż tylko dla mnie.
Pochyliła się bliżej, unosząc twarz, by spojrzeć w jego zacienione oczy. Powietrze między nimi smakowało wspólnym niepokojem.
– Odkąd go spotkałeś, dręczy cię niepokój. Musiałam wiedzieć dlaczego. Juliuszu, czy naprawdę nie chcesz mi nic więcej powiedzieć?
Jego ciał