Rozdział 460 Nagłe odwrócenie
Jej dłonie zamarły nad klawiaturą. Już dawno przestała wprowadzać jakiekolwiek dane, więc kto, do licha, przejął kontrolę i ich osłonił? Ten ostatni atak był czymś, z czym zwykli pracownicy działu nie daliby sobie rady.
Nagłe brzęknięcie klawiszy wyrwało Jacqueline z oszołomienia wywołanego paniką. Przez chwilę po prostu wpatrywała się, czując dudnienie pulsu w uszach. Ktoś tuż obok niej pisał – s