Rozdział 444
"Jestem..." Thea martwiła się, że nie znajdzie odpowiedniej wymówki, by oszukać ojca, gdy nagle młody talent zawołał z wielkim entuzjazmem: "Ach, znalazłem rozwiązanie impasu!"
William uniósł kciuk w stronę młodego mężczyzny i powiedział: "Brawo, brawo. Potrafiłeś walczyć ze mną przez dwie godziny. Naprawdę zasługujesz na miano najlepszego studenta w Cesarskim Kolegium."
William skończył mówić i o