Rozdział 621
Twarz Nathana zbladła, a potem zsiniała, gdy usłyszał bezceremonialne oskarżenie Kassidy. Zaniemówił i w końcu tylko słabo westchnął, mówiąc: "Obie, ty i mama, nienawidzicie mnie przez to, prawda?"
Kassidy zmierzyła go wzrokiem przepełnionym ogromną urazą, mówiąc: "Czyż nie powinnyśmy z matką cię nienawidzić? Wziąłeś ślub z moją matką, a nie możesz przestać myśleć o swojej dawnej kochance i nie ma